SP Inter Warszawa
SP Inter Warszawa Gospodarze
4 : 0
1 2P 0
3 1P 0
Jedność Warszawa
Jedność Warszawa Goście

Bramki

SP Inter Warszawa
SP Inter Warszawa
Boczne boisko KS Drukarz
90'
Widzów: 30
Jedność Warszawa
Jedność Warszawa

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

SP Inter Warszawa
SP Inter Warszawa
Jedność Warszawa
Jedność Warszawa


Skład rezerwowy

SP Inter Warszawa
SP Inter Warszawa
Jedność Warszawa
Jedność Warszawa
Numer Imię i nazwisko
17
Paweł Treszczyński
roster.substituted.change 45'
12
Kamil Makowski
roster.substituted.change 57'

Sztab szkoleniowy

SP Inter Warszawa
SP Inter Warszawa
Imię i nazwisko
Franciszek Wardejn Trener
Jedność Warszawa
Jedność Warszawa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Jednosc Warszawa

Utworzono:

24.10.2016

W piątek pogoda do dupy, w sobotę do dupy, ale w niedzielę miodzio. Chłodno, ale bez opadów w takich warunkach przyszło nam rywalizować z liderującym w tabeli Interem Warszawa. Do tego meczu musieliśmy grać bez bramkarza, którego zastąpił w tym spotkaniu Max Petschke oraz bez napastnika i z bardzo krótką ławką. Mimo to postanowiliśmy sczelendżować taska.

Pierwszego fakapa zaliczyliśmy już w 5 minucie spotkania. Zawodnik gospodarzy oddał strzał z bardzo ostrego kąta i piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki. Tym samym ten gol stał się najszybciej straconą bramką w naszych występach w lidze. Na asap potrzebowaliśmy wyrównać stan meczu. Przy trzecim rzucie rożnym bardzo dobrze do gry pokazał się Maciej Saran, ale obrońca zablokował jego uderzenie. Do odbitej piłki doskoczył Krzysiek Niedźwiadek, ale piłka po jego strzale trafiła w poprzeczkę. W 28 minucie nieporozumienie pomiędzy Mateuszem Jędrzejowskim a Krzyśkiem Niedźwiadkiem wykorzystał napastnik Interu dzięki czemu podwyższył wynik na 2 do 0. Do przerwy fakapa zaliczył Przemysław Zając, który nie upilnował zawodnika gospodarzy przy rzucie rożnym. Do przerwy 3:0 dla Interu.

Drugą połowę zaczynamy z jedną zmianą, Radka Sówkę zastąpił Paweł Treszczyński.Niestety tracimy kolejną bramkę w 8 minucie drugiej połowy spotkania. Na domiar złego w 57 minucie boisko z powodu kontuzji musi opuścić kapitan Krzysiek. I to nie był koniec naszych kłopotów tego dnia. Od około 65 minuty graliśmy w 10-tkę. Kontuzja wykluczyła z gry Tobiasza Sokalskiego. Liczne wślizgi zdarły skórę na kolanie Mateusza Jędrzejowskiego, któremu sędzia nakazał opuścić plac gry by opatrzyć ranę. Czas bez naszego lewego obrońcy dłużył się niemiłosiernie jak na brifie. Mateusz wrócił na plac gry, ale tuż przed końcem spotkania opuścił go Łukasz Wrzoskiewicz grający już trzeci mecz z obitymi żebrami. Grając w osłabieniu nie potrafiliśmy sie skutecznie przeciwstawić rywalom i zasłużenie przegraliśmy ten mecz 4:0.

Za tydzień ostatni mecz ligowy. W Parku Skaryszewskim podejmiemy Legion II Warszawa. Mecz w sobotę o 20:00.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości