Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna - Żbik Nasielsk

Powrót
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna Gospodarze
0 : 3
0 2P 3
0 1P 0
Żbik Nasielsk
Żbik Nasielsk Goście

Bramki

Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
90'
Żbik Nasielsk
Żbik Nasielsk

Kary

Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
25'
Kacper Trzciałkowski Przerwanie przeciwnikom możliwości kontynuowania korzystnej akcji poprzez podstawienie nogi przeciwnikowi.
Żbik Nasielsk
Żbik Nasielsk

Skład wyjściowy

Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Żbik Nasielsk
Żbik Nasielsk


Skład rezerwowy

Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Żbik Nasielsk
Żbik Nasielsk

Sztab szkoleniowy

Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Wieczfnianka Wieczfnia Kościelna
Imię i nazwisko
Piotr Król Trener
Tomasz Żmuda Kierownik drużyny
Paweł Taranowski Drugi trener
Żbik Nasielsk
Żbik Nasielsk
Imię i nazwisko
Marek Brakowiecki Trener
Sławomir Kręt Trener bramkarzy
Alexsander Śmietana Kierownik drużyny

Relacja z meczu

Autor:

tomzmuda

Utworzono:

20.07.2021

Porażką zakończył się pierwszy mecz Seniorów Wieczfnianki w bieżącym sezonie. Na początku inicjatywa należała do gości. Po około 10 minutach gra wyrównała się. Pierwsi okazje na zdobycie gola mieli nasi zawodnicy. W 26 minucie Piotr Melchinkiewicz strzela tuż nad poprzeczką. Trzy minuty później Daniel Kołakowski słabszą (prawą) nogą strzela obok słupka. W 32 minucie Mateusz Kubik broni strzał z prawej strony pola karnego - jest to jedyna okazja Żbika w pierwszej połowie. Natomiast gospodarze powinni strzelić jeszcze 2 gole. W obydwu sytuacjach nie poradził sobie Melchinkiewicz. W 36 minucie źle przyjął piłkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem, a w 39 nie trafił w bramkę z 10 metrów po znakomitej akcji Marcina Dziubińskiego. Po przerwie gra jest nadal wyrównana, jednak teraz to goście stwarzają sobie sytuacje podbramkowe. W 48 minucie strzelają obok bramki. W 61 Kubik przecina dośrodkowanie wspaniałą robinsonadą. W 74 minucie Żbik obejmuje prowadzenie. Napastnik gości ogrywa debiutującego Kacpra Trzciałkowskiego i strzela obok naszego bramkarza. W 84 minucie mamy jedyną okazję na wyrównanie - Michał Dąbrowski strzela mocno z 20 metrów, jednak niecelnie. 60 sekund później jest po meczu. Kubik świetnie broni w sytuacji sam na sam, ale nie daje rady przy dobitce głową, a to wszystko przy biernej postawie Trzciałkowskiego. Nasze wysiłki na zmniejszenie rozmiarów porażki spełzają na niczym. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry tracimy 3 gola z kontrataku - 3 Nasielczan nie daje szans naszemu bramkarzowi. Szkoda, że po dobrej grze przegrywamy tak wysoko.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości