Remisem 2-2 zakończył się inauguracyjny mecz seniorów z Powałą Taczów. Licznie zgromadzona publiczność nie mogła narzekać na brak emocji. Spotkanie było emocjonujące z dużą ilością sytuacji bramkowych. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli goście, którzy wykorzystali rzut karny podyktowany za rzekome zagranie ręką jednego z naszych zawodników. Młodzik dążył do szybkiego wyrównania. Stworzył sobie kilka sytuacji, zawodnicy obijali m.in. słupek, czy poprzeczkę. Nasz zespół dopiął swego w 30 minucie. W polu karnym faulowany był grający trener Łukasz Glista, a pewnym strzałem z 11 metrów bramkarza pokonał Konrad Pionka. Niestety, ale tuż przed zejściem obydwu drużyn do szatni fatalne nieporozumienie w defensywie gospodarzy skrzętnie wykorzystał napastnik gości i to oni schodzili na przerwę z prowadzeniem 2-1. Po zmianie stron Młodzik rozpędzał się z każdą minutą i atakował bramkę rywali. Ci jednak w pewnych momentach wyprowadzali groźne kontrataki. W 68 minucie powtórzyła się sytuacja z pierwszej połowy. W polu karnym faulowany był Łukasz Glista, a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Konrad Pionka. Nasi zawodnicy bardzo chcieli wygrać to spotkanie i groźnie atakowali. Strzelili nawet bramkę na 3-2, ale niestety sędzia boczny dopatrzył się spalonego, co wywołało dużo kontrowersji. Chwilę po tym znowu poprzeczka uratowała drużynę z Taczowa. Ostatecznie obydwie drużyny podzieliły się punktami. Szkoda remisu, bo szczególnie w końcówce było blisko zwycięstwa. Za tydzień Młodzik zagra na wyjeździe z Orłem Gielniów.
MŁODZIK RADOM - Powała Taczów 2-2 (1-2)
K. Pionka 30`, 68` ; dla Powały - 18` 45`
Skład: K. Lutek, D. Kamionka, K. Bugajski ż, M. Molga, F. Janik, K. Królikowski ż (70` M. Grzegorczyk), M. Hajduk ż, K. Pionka, R. Jopek, Ł. Glista, S. Orchel (80` D. Wielgus)